ZOBACZ WIDEO
O FARBOWANIU SILK LAPSU

farbowanie dodatków do filcowania na przykładzie silk laps

Jak obiecałam - tak zrobiłam. Wideo o farbowaniu silk laps'u jest już gotowe.

Po moim poprzednim poście o włóknach jedwabiu typu silk laps miałam od Was sporo maili z prośbą o dokładne wideo z farbowania. Więc takowe powstało i jest już dostępne na moim YouTube’owym kanale 😊

Dowiesz się z niego:
👉 Co to jest silk laps i do czego można go użyć?
👉 Jak tnę i jak rozdzielam pasma silk laps’u
👉 Jakimi barwnikami farbuję naturalne włókna (nie tylko silk laps, ale również tkaniny jedwabne, groszek wełniany i inne?
👉 Na jakie barwniki warto uważać
👉 Jak farbuję silk laps, płuczę i rozkładam do wyschnięcia

Oczywiście serdecznie zapraszam do subskrybowania mojego kanału oraz pozostawienie po sobie śladu pod filmem w postaci komentarza i/lub kciuka w górze 🥰

Dodam jeszcze kilka słów odnośnie farbowania innych materiałów.. 

W taki sam sposób (tymi samymi barwnikami do farbowania na gorąco) farbuję także tkaniny jedwabne, które używam jako bazy do filcowania szali na jedwabiu (o tym również kilkukrotnie wspominam w tym filmie), ale pamiętać należy, że jedwab podczas tego filcowania troszkę się skurczy. Jeżeli więc robisz szal, który ma mieć konkretne wymiary – pamiętaj, żeby do farbowania Twoja tkanina była kilka centymetrów większa (dłuższa i szersza) niż gdyby była niefarbowana. Filcowanie oczywiście skurczy ten szal (więc też tkaninę), ale farbowanie przed filcowaniem również.

Pozostając w temacie farbowania tkanin jedwabnych – po farbowaniu zmieniają trochę strukturę. Stają się mniej błyszczące i takie.. jakby mniej szlachetne z wyglądu. Pomaga prasowanie. 

Natomiast do filcowania szali, gdzie tkanina jedwabna odgrywa ważną rolę (jest bardzo widoczna) – najczęściej używam gotowych, fabrycznie farbowanych tkanin. Farbowane przez ze mnie stosuję w projektach, gdzie całość lub większa część tkaniny pokryta jest wełną i choć ważny jest jej kolor (widoczny w prześwitach lub na lewej stronie szala), nie gra ona „głównej roli”.

Wracając do farbowania – w podobny sposób farbuję także kuleczki wełniane (inaczej groszek lub grysik wełniany – jeżeli nie wiesz co to za dodatek – opowiadam o różnych dodatkach do filcowania TUTAJ). Tylko w tym przypadku bardziej trzymam w gorącej wodzie niż gotuję.. trwa to krócej (kilka – kilkanaście minut) i bardziej bawię się kolorami. Przykładowo – wody w garnku daję mniej, tylko tyle, żeby kuleczki były zanurzone.. a barwnik wlewam bezpośrednio na kuleczki, które wcześniej wkładam do garnka z gorącą wodą. I jeżeli zależy mi na przykład na ciepłych odcieniach, to z jednej strony garnka wlewam żółty barwnik, z drugiej strony pomarańczowy – dzięki temu dana partia kuleczek ma różne odcienie żółto – pomarańczowe. Podobnie farbowałam róż z fioletem.  Z niebieskościami bawiłam się jeszcze bardziej – wsypywałam barwnik bezpośrednio na kuleczki (zamiast go wcześniej rozpuścić w wodzie) i również dawałam kilka różnych odcieni. Bardzo byłam zadowolona z efektów końcowych.

Mam nadzieję, że zachęciłam Cię choć troszkę do eksperymentów z farbowaniem (niekoniecznie tylko silk lapsów) i bardzo jestem ciekawa efektów. Jeżeli będziesz wrzucać zdjęcia w swoich social mediach – oznacz mnie proszę  (w stopce znajdują się linki do moich social mediów) – wtedy nie umkną mi Twoje dzieła, a wybrane też chętnie udostępnię u siebie. 

Jeżeli jesteś zainteresowana technikami filcowania i chcesz otrzymywać informacje na temat tej cudnej techniki oraz z okazji premier nowych kursów wideo – koniecznie zapisz się do Newslettera Szkoły Filcowania. Tylko dla osób zapisanych na tę listę są DODATKOWE rabaty z okazji premiery lekcji, więc warto 🙂

Tyle na dziś
Pozdrawiam filcowo ❤️
Justyna Wróbel Mikołajczyk

Podziel się wpisem

Scroll to Top